www.dolinadolnejodry.fora.pl

yaktra

cytat: nad ranem ogień zgasł sam...
Nooo tak, po co to próbować ratować kiedy doszło do wody i zgasło sobie samo. Żenujące. Ostatnio na wyspie Kluckiej widziałem sarnę która schowała się w krzakach na widok Bielika. Fajny obraz, natura. Byt przetrwanie.
Cały ten kraj jest porąbany...
Siedziałem dziś od rana przy Regalicy, jako kryjówkę wybrałem sobie pochylone nad wodą drzewo. Piękna naturalna czatownia. Na rozwidleniu położyłem sobie pod d*** pelerynę tworząc w ten sposób wygody fotel. Czekałem aż podpłynie Perkoz. Trzy godziny w ciszy spełzły na niczym ale nie powiem aby to był stracony dzień. Wygodne siedzisko i zasłaniające mnie wokół gałęzie chroniły od słońca a zarazem dały przepiękne obrazki "uprawiających seks" kaczek Krzyżówek. Nawet nie wiem kiedy zapadłem w krótką drzemkę. Obudziła mnie latająca Osa. Jak się okazało w pobliskim spalonym pniu miały gniazdo. Nie oganiałem się dając jej w ten sposób możliwość "obwąchania" obcego. Po chwili mnie zignorowała. Drzemka spowodowała, że straciłem kontakt wzrokowy z Perkozem. Pochylone drzewo, jego gałęzie i wokół suche trzciny ( właśnie trzciny) dały mi możliwość odpoczynku w ciszy i z dala od ludzkich oczu. Po trzech godzinach wsiadłem na rower i pojechałem do domu. Jak miło w taki sposób spędzić czas. Nie mam z tego pobytu żadnych zdjęć, ale czy muszą zaraz być???
jedna zapałka, jeden kretyn i miejsce utracone na cały sezon. W umysłach ptaków czy zwierząt pozostaje uraz i kojarzony będzie z takim właśnie miejscem. Nie założą (prawdopodobnie) tam lęgu w kolejnym sezonie. Przez długi czas niejeden trop pominie to miejsce...

Blizbor

Niestety Chris, ale tak dzisiaj wygląda dziennikarstwo (hmm, a czy kiedykolwiek wyglądało inaczej?) - a poza tym to dziennikarz Wyborczej, więc skąd zdziwienie? Very Happy

Odnośnie samego pożaru, to ciekawe czy ktoś celowo podłożył ogień czy jakiś idiota nie dogasił ogniska...

yaktra

Chris

Woytek

Ktoś wie gdzie dokładnie był ten pożar?. Mi to wygląda na południe od Autostrady. Taka strata, wczoraj byłem na międzyodrzu. W zeszłym roku paliło się w okolicach Samotnego, akurat byłem na rybach. Wtedy gasiły dwa Dromadery, dlaczego teraz tak nie było?, z powodu mroku?.